26 listopada br. w Centrum Młodych Duchem odbyło się spotkanie z Martą Szomek, harcerką, zamiłowaną rowerzystką, uczestniczką III etapu Rowerowego Jamboree 2015. Dowiedzieliśmy się, że jest to projekt podróżniczy organizowany przez Stowarzyszenie Afryka Nowaka oraz Fundację Światowe Jamboree. Rozpoczął się w styczniu 2015. Liczył ponad 70. uczestników, około 12 tys. km, został podzielony na 9 etapów (każdy od ok. 750 do 1800 km), trwał przez 7 miesięcy - 7 miesięcy w drodze..., by dotrzeć do wspólnego celu: Yamagouchi w Japonii, gdzie miał odbyć się międzynarodowy zlot skautów z całego świata - 23. Światowe Jamboree w Japonii. W każdym etapie brało udział minimum 8 osób – w tym obowiązkowo czwórka pełnoletnich harcerzy wspieranych przez doświadczonych podróżników rowerowych.
Prelegentka podkreśliła, że Rowerowe Jamboree 2015 wpisuje się w działania większego projektu „Polska 2023 – Be the Spark”, a jego celem jest promowanie polskiego skautingu i naszego kraju przez najbliższe lata, by w 2017 r. przedstawiciele blisko 200 krajów na międzynarodowej konferencji skautowej w Azerbejdżanie zagłosowali za organizacją Jamboree w 2023 r. Polsce. Jest to wielkie wyzwanie organizacyjne i każdy kraj - gospodarz musi mieć czas, aby dobrze się do niego przygotować. W 2019 r. zlot Jamboree odbędzie się w USA.
Po tych wprowadzających informacjach obejrzeliśmy film z wyprawy jedenastoosobowej ekipy trzeciego etapu Rowerowe Jamboree 2015, która przejęła pałeczkę sztafetową od rowerzystek, kończących w Stambule swój odcinek trasy (przejechały 1430 km z Czerniowców na Ukrainie do Stambułu). Wśród uczestników III etapu było 2 nastolatków i 1 ośmiolatek, którzy pokazali, że dla podróżników wiek nie ma znaczenia. Marta Szomek opowiadała o przygotowaniach do rowerowej przygody, zarówno o załatwianiu wszelkich formalności, wizy, ubezpieczenia, biletu, transportu, jak i sprzętu, wyposażenia, o właściwym zapakowaniu torby.
Prelegentka mówiła o przebiegu tej ciekawej imprezy, o trudach podróży, komentowała fragmenty prezentowanego filmu. Uczestnicy sztafety wyruszyli 5 lutego, po dotarciu do Stambułu, gdzie, spotkali się z bardzo gościnnymi tureckimi skautami, zwiedzali miasto, odwiedzili wielkie targowisko, przygotowali rowery, ekwipunek, by po dwóch dniach ruszyć do Gaziantep - mety etapu trzeciego, mając na to trochę ponad 3 tygodnie. Ze Stambułu jechali wzdłuż morza Marmara na wschód, kierując się do stolicy Turcji – Ankary, potem na południe przez Anatolię, kosztowali soli z największego słonego jeziora Tuz Gölu, jechali przez doliny pięknej Kapadocji. Dalej do Adany i nad Morze Śródziemne. W Gaziantep przekazali pałeczkę uczestnikom IV etapu Rowerowego Jamboree.
Przez 25 dni przejechali przez Turcję prawie 1300 km. Mijali ludne miasta i puste przestrzenie, brnęli przez śnieg, deszcz, zdobywali mroźne szczyty, cieszyli się ciepłymi promieniami słońca, troszcząc się o siebie i pomagając nawzajem w chwilach zwątpienia, mając świadomość, że przez te kolejne tygodnie byli rodziną na dobre i na złe.
Poznawanie Turcji - jak to określiła Marta Szomek - to magiczna podróż po świecie Orientu, z barwnymi bazarami, strzelistymi minaretami, średniowiecznymi karawanserajami i medresami oraz egzotyczną kuchnią anatolijską. Ale p. Marta poznała nie tylko taką Turcję - magiczną, barwną, strzelistą, widziała kraj pełen sprzeczności, o zupełnie odmiennej kulturze, sposobie życia, zachowania, o pięknym i groźnym krajobrazie, przyjaznych i otwartych ludziach, Turcję, jakiej nie znamy.
DW