Do Przedszkola pod Kasztanami -

Zawitał „gwiazdkowo” Celulit z występami.

Były wiersze i bajeczki -

Opowiastki i piosneczki.

Wszyscy razem się bawili -

Bardzo często brawo bili.

Pani Dyrektor, była tak miła -

Pierniczkami, kawką ugościła.

Bardzo chętnie tutaj wracamy.

Bawimy się razem z przedszkolakami.

Bo my też kiedyś, byliśmy mali -

Dokazywali, głośno się śmiali.

Niedługo tutaj znowu wrócimy.

Zimową bajeczkę przedstawimy.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

W piękny dzionek wrześniowy

„Celulit” zwarty, gotowy

Busem zajechał na występik mały

Do Lisówek, gdzie DPS-y zapraszały

To był kolejny przyjazd

Za kwartał, następny wyjazd

Dyrekcja serdecznie nas przywitała

Kawką i ciastkiem poczęstowała

Wszyscy fajnie się bawili

Ale o autografy, nie prosili

Nawet dobrze się złożyło

Bo długopisów nie było

Miło jest wiedzieć,

Że ktoś na nas czeka

Warto coś robić

Dla drugiego człowieka

Było twórczo, wesoło, miło

Żal, że tak szybko się skończyło

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

Muzyka – zawsze łączyła pokolenia

W tym względzie, nic się nie zmienia.

Na Piaskach w Centrum Aktywności Seniora

W południe, bo dla seniorów, to właściwa pora.

Grupa młodych aktorów przybyła.

Był występ, śpiewy, atmosfera miła.

Zespół muzyczny OSW – z Poznania

Miał nam dużo do przekazania.

Motto przewodnie spektaklu to:

Zgoda w rodzinie, miłość, marzenia bo:

Każdy z Nas, jakieś marzenia ma

Trzeba dążyć do celu, jak się da.

Szymon Dziwisz, zgrabnie to wszystko złączył.

Muzykę z teatrem, wzorowo połączył.

Każdemu z aktorów, słodkie korale się dostały

Które do ich ciuchów pasowały.

Fajnie by to było

Aby takich imprez przybyło.

Pamiętajmy: Kochane Panie i Panowie

Że śmiech to zdrowie, to zdrowie!!!

Elżbieta Wawrzynkiewicz

A w Swarzędzu z Seniorami

Kiedy Szymon gra

Wszyscy równo się bawimy

Śpiewając tra – la – la

Atmosfera jest cudowna

Muzyk gra – jest miło

Tutaj każdy tak się czuje

Jak by mu lat ubyło.

Można śmiało dziś powiedzieć

Że w Słonecznym Wieku

Gdy na śpiewie się spotykamy

Jest wszystkim do śmiechu.

Całe życie, tworzy się:

Przecież muzyka.

Pisana dla ludzi -

Z życiowego śpiewnika.

Chociaż bardzo się staramy

Oportunistów zrozumieć

Nie śpiewając dziś z Szymonem

Znaczy: ŻYĆ NIE UMIEĆ !!!

Elżbieta Wawrzynkiewicz

Do przedszkola „Pod Kasztanami” -

Zajechał dyliżans z kowbojami.

Kowboj Szymon – na klawiszach gra.

Kowbojka Ela – wiersze czyta.

Basia pięknie śpiewa -

Ania dzisiaj Damę odgrywa.

Marta Sz. fotki pstryka -

Przydadzą się jak będzie kronika.

Ciuchy ładne, tak jak zdjęcia -

Celulit uwielbia, takie zajęcia.

Każdy występ jest przemyślany-

Z zaangażowaniem wykonany.

Wszyscy fajnie się bawili -

Ani chwili nie nudzili.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

W piątek 29 maja w samo południe -

Świeciło słońce i było cudnie.

Na Piaskach to się działo -

Swajki z Celulitem SHOW  pokazało.

Celulit miał także z ameryki gości -

Który nagrywał występ w całości.

Celulit jako zespół zgrany -

Był jak zawsze równo ubrany.

Pamiętał także o Dniu Dziecka -

Najważniejsze były: M. Pawlik, M. Szomek

I p. kierownik M. Tyblewska.

Cukierkowe korale i kwiatki Dzieci dostały -

A o życzeniach - Babcie zapomniały.

Dlatego teraz:

Kochane Dzieci !!!

Niechaj Wam słonko zawsze świeci -

Słodyczy nie brakuje -

A za całokształt Celulit DZIĘKUJE !

I żadna pycha mną  nie kieruje -

Kto tego nie widział, niech żałuje.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

We wtorkowe popołudnie

Było ciepło i cudnie.

Do przedszkola „Pod kasztanami”

Zawitała Marta Sz. wraz z indianami.

Zespół wesoły – rozluźniony

Na dobrej zabawie skupiony.

Wódz przygrywał – indianki śpiewały

Dzieci zaciekawione – słuchały.

Po indiańsku oklaskując

Tak za występ – dziękując.

Babcie przebrane za indianki?

Wódz grający na klawiszach?

Czy ktoś o tym słyszał?

Czary – cofnęły się lata – co nie?

Chociaż może? Kto wie?

XXI wiek!!! Dlaczego nie???

Na pewno za miesiąc tutaj wrócimy

„Kowbojski” program przedstawimy.

Bo w każdym z nas - jak wiecie

Jest trochę z dziecka przecie.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

Na targach w boksie 102

Było perfekcyjnie, że mucha nie siada.

Swarzędzkie OPS-y prezentowały -

Wszystko to co seniorki wypracowały.

Było ładnie kolorowo -

Poukładane wzorowo.

Kwiaty, kwiatuszki, kwiateczki -

Obrazy, obrazki, obrazeczki.

Motylki, kurczaczki, jajeczka -

Gdzieniegdzie wetknięta świeczka.

Wszystko to panie same zrobiły.

(skąd na takie cudeńka biorą siły)

Cały czas na laptopie „leciało” -

W jakich, i co klubach się działo.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

W słoneczny wtorek to się działo.

Auto z zespołem do Lusowa zajechało.

Wiosna do przedszkola zawitała -

(taka trochę podstarzała)

Klawiszowiec za „Gucia” przebrany -

Bardzo przez dzieci lubiany.

Dwa pięknie śpiewające „kwiatki” -

To Ania P. i Ania O. - wiosenne bratki.

Było wspólne śpiewanie -

Wierszyków czytanie.

Bajek, bajeczek opowiadanie -

Oraz baniek mydlanych puszczanie.

Robiono zdjęcia, była kamera.

(rodzinna pamiątka, niczym z wesela)

Przemiłe Panie, fajna atmosfera

Dobrze że „Celulit” kogoś rozwesela.

Miło jest patrzeć

Tak z „drugiej” strony -

Jak mały człowieczek

Słucha zaciekawiony.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit

Do przedszkola „Pod Kasztanami” zawitała

Taka inna wiosna – nieśmiała.

Dużo o wiośnie było czytane

Nawet zwierzątka były pokazywane.

Czytane były bajki, bajeczki 

Śpiewane były piosenki, piosneczki.

Była legenda o kurze – która kiedyś żyła,

Jajka z niespodzianką znosiła.

(ale gdzieś się zagubiła)

Na pewno kiedyś tutaj wrócimy -

Nowe bajeczki przedstawimy.

Przekaz był taki:

Kochane dzieciaki!

Kochajcie wszystkie zwierzaki,

Rodziców, dziadków i brata -

Kochajcie cały, albo chociaż pół świata.

„Nawet panie które z boczku stały -

często śmiechem wybuchały”.

A gdy występ zakończyły -

To po cichutku się „zmyły”.

Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit