Słoneczne Lisówki
W piękny dzionek wrześniowy
„Celulit” zwarty, gotowy
Busem zajechał na występik mały
Do Lisówek, gdzie DPS-y zapraszały
To był kolejny przyjazd
Za kwartał, następny wyjazd
Dyrekcja serdecznie nas przywitała
Kawką i ciastkiem poczęstowała
Wszyscy fajnie się bawili
Ale o autografy, nie prosili
Nawet dobrze się złożyło
Bo długopisów nie było
Miło jest wiedzieć,
Że ktoś na nas czeka
Warto coś robić
Dla drugiego człowieka
Było twórczo, wesoło, miło
Żal, że tak szybko się skończyło
Elżbieta Wawrzynkiewicz - Celulit