Lato - stawy
Nowy Rok 2016
Dzień Pracownika Socjalnego
Wycieczka do Wrocławia
Na polanie
Nordic listopadowy
Rajd rowerowy
Podsumowanie projektu
Rajd do ZOO
Sfajki1

Śnieg !!!

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

     Pierwszy śnieg w tym roku... i tak naprawdę pierwszy tej zimy. A to już połowa stycznia. Ciekawe, czy nasze dzieci z Wielkopolski w ferie (w drugiej połowie lutego) będą miały śnieżną zimę? A może znów na Wielkanoc będą lepiły zajączki ze śniegu ? Niektórzy ciągle nie wierzą, mimo tylu anomalii pogodowych, w zmiany klimatyczne.

Danuta Wereszczyńska-Choryńska

śnieg 2018 1 śnieg 2018 2 śnieg 2018 3

Ogródek ziołowy

MT00 włącz . Opublikowano w Ogród

   Większość ziół rośnie na stanowiskach ciepłych i słonecznych, mogą też przetrwać w ubogiej ziemi. Do podłoża gliniastego należy jednak dodać kompost, obornik i torf. Zabieg ten przyspiesza odpływ wody, ponieważ zioła nie lubią wilgoci (choć jest kilka gatunków, np. mięta i chrzan, które wolą rosnąć na wilgotnej glebie i w miejscu cienistym). Sadzenie na wzniesionych grządkach także usprawnia odpływ deszczu.

   Ogródek ziołowy nie musi być duży – rośliny można posadzić w donicach. Miniogródek to idealna propozycja dla mieszkańców miast, gdyż zioła znakomicie znoszą obojętną glebę i dobrze rosną na zamkniętych terenach. Osoby, które w ciągu dnia są poza domem, powinny sadzić zioła pachnące wieczorem: dyptan jesionolistny, marzankę wonną, wiesiołek i rezedę pachnącą.

   Zioła najlepiej zbierać w południe, gdy nie są mokre od rosy, a promienie słoneczne nie nagrzały jeszcze ich liści. Rośliny powinny być zbierane przed okresem kwitnienia – zawierają wówczas największą ilość olejków eterycznych. Po zerwaniu rośliny oczyszczamy, raczej nie myjemy. Najlepszym sposobem suszenia ziół jest powieszenie ich w wiązkach w ciepłym miejscu. Nie tworzymy jednej wiązki ze zbyt wielu gałązek. Powinny być one raczej luźne, by powietrze mogło swobodnie przepływać między listkami. Zioła wieszamy ściętymi częściami łodyg do góry, w ciemnym przewiewnym miejscu. Kiedy wyschną, odrywamy listki od gałązek i umieszczamy w słoiku.

   Oprócz suszenia dobrą metodą przechowywania ziół jest zamrażanie w małych woreczkach lub kostkach lodu. W tym celu świeże zioła należy posiekać, umieścić w pojemniku na lód, zalać wodą i wstawić do zamrażarki.

Wykorzystanie ziół w kuchni

arcydzięgiel – do likierów, keksów, do dekoracji tortów

bazylia – do sałatek i dań śródziemnomorskich

cząber – do potraw z roślin strączkowych

gorczyca – do sosów, do wyrobu musztardy

kolendra – przyprawa do wędlin i marynat

lubczyk (maggi) – do masła ziołowego, wołowiny i baraniny, do zup

majeranek – przyprawa do wędlin i zup

ogórecznik – do sałatek i napojów

pokrzywa – do sałatek

rozmaryn – do dań mięsnych

trybula – do zup, sosów, dań z ryb i kurczaka

MT

ogródek-ziołowy-3 ogrodek-ziołowy-1 ogródek-ziołowy-4 ogródek-ziołowy-2

 

Maj w ogródkach

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

 

    Jest tylko jeden taki miesiąc - maj! Najpiękniejszy miesiąc w roku. Wszystko wokół rozkwita, przyroda zachwyca nas tęczą barw, pięknymi widokami, zapachami drzew,kwiatów, cieszymy się słońcem, długimi dniami. Gdyby mógł tak dłużej trwać... Cieszmy się więc jego urokiem.

Danuta Wereszczyńska-Choryńska

maj 16 1 maj 16 2 maj 16 3 maj 16 4 maj 16 5 maj 16 6

Przygotowania do zimy

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

     Z roku na rok coraz bardziej odczuwamy zmiany w naszym klimacie.  Ciepłe jesienie i niezbyt mroźne zimy stały się dla nas czymś niemal naturalnym. Szybko przystosowaliśmy się do nowej, cieplejszej aury dostrzegając same jej zalety. Jednak euforia wynikająca z możliwości wydłużenia terminu jesiennych nasadzeń nie powinna uśpić naszej czujności,  nie zapominajmy, że zima może do nas zawitać w każdym momencie. Jeśli dodatnie temperatury w październiku i listopadzie nie zmobilizowały nas do podjęcia działań w kierunku przygotowania naszego ogrodu na jej nadejście, nie powinniśmy dłużej zwlekać z tymi działaniami.

    Zaniechać osłaniania gatunków wrażliwych na mróz mogą mieszkańcy strefy nad Bałtykiem. W pozostałych rejonach naszego kraju nie należy rezygnować z różnych metod ochrony roślin ogrodowych i balkonowych przed niskimi temperaturami. Aby po zimie móc znowu cieszyć się pięknym ogrodem warto zawczasu zastosować profilaktyczną ochronę. Byliny wrażliwe na mróz, wrzosy i wrzośce dobrze jest okryć iglastymi gałązkami, natomiast takie gatunki, jak róże i powojniki lepiej kopczykować korą. Za dobry materiał izolacyjny dla krzewów i małych drzew (np. klon palmowy), chroniący przed szkodliwym działaniem niskich temperatur, może posłużyć agrowłóknina lub juta. Ochrona delikatnych roślin iglastych może ograniczyć się jedynie do owinięcia ich sznurkiem, co zmniejszy prawdopodobieństwo wyłamania pędów pod ciężarem śniegu. Nie można także zapomnieć o dużych drzewach, których stan zdrowotny może ulec pogorszeniu, jeśli nie będziemy strząsać z ich gałęzi nadmiaru śniegu. Jednak nie tylko gatunki rosnące w naszym ogrodzie, ale także rośliny w pojemnikach ozdabiające tarasy i balkony zasługują na szczególną uwagę w okresie jesiennym. Te, które znajdują się w małych doniczkach można zakopać w ziemi w ogrodzie, a ich część nadziemną przykryć warstwą suchych liści, iglastych gałązek lub kory. Natomiast pojemniki z roślinami o dużych rozmiarach, których przeniesienie z tarasu, czy balkonu w bardziej osłonięte i zaciszne miejsce, jest niemożliwe najlepiej owinąć folią bąbelkową, matą słomianą lub jutą.

    Żaden ogrodnik przygotowujący swoje rośliny do mroźnych miesięcy nie powinien zapomnieć o ochronie wszystkich gatunków pierwszej zimy po posadzeniu. Pędy dobrze jest owinąć agrowłókniną obwiązując sznurkiem, a bryłę korzeniową ściółkować grubą warstwą suchych liści i kory.

KCH

Przygotowania do 1 Przygotowania do 2 Przygotowania do 4 Przygotowania do 3

Kolory jesieni

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

   Jesień zachwyca kolorami, jest jeszcze piękniejsza, gdy świeci słońce..., którego brak nie przeszkadza ciągle kwitnącym pelargoniom, ale my wciąż na nie czekamy. Tym bardziej, że ogrody trzeba przygotować do zimy ...

kolory 3 kolory 5 kolory 1 copy kolory 2 kolory 4

 

 

 

Ogrodowa tęcza

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

   Kosaćce - lepiej znane wszystkim jako irysy. To rośliny zachwycające swoją paletą barw, pojawiającą się w ogrodach już w końcu maja. Te okazałe kwiaty nazwę swą otrzymały od greckiej bogini tęczy Iris, która potrafiła rozpiąć siedmiobarwny łuk łączący niebo z ziemią. Obecnie kosaćce dostępne są w ogromnej liczbie odcieni, gatunków oraz odmian. Hodowcy co roku konkurują ze sobą w tworzeniu nowych zestawień barw, w wyniku czego paleta kosaćców stale się powiększa. Irysy to rośliny cebulowe i kłączowe, lecz w naszym klimacie uprawiane się głównie te drugie, a wśród nich zdecydowanie najczęściej sadzone są kosaćce bródkowe. Lubią one suche części ogrodu i dobrze rosną na słonecznych stanowiskach. Korzystnie prezentują się na rabatach w zestawieniu z takimi roślinami jak liliowce, ostróżki, czy piwonie, a odmiany kwitnące na niebiesko doskonale wyglądają w towarzystwie roślin o szarych liściach, jak na przykład szałwia i czyściec.

   Jednak słoneczne rabaty to nie jedyne miejsca, które warto ozdobić irysami. Bardzo efektowne wykończenie oczka wodnego w ogrodzie można uzyskać sadząc w jego pobliżu kosaćce syberyjskie. Gatunek ten, który wymaga stanowisk wilgotnych o glebach przepuszczalnych, niezwykle ożywi wodny fragment ogrodu zwłaszcza w zestawieniu z trzykrotkami lub liliowcami. Warto podkreślić, że irysy to rośliny, które upiększają ogród nie tylko okazałymi kwiatami, lecz również dekoracyjnymi liśćmi, których kępy mogą zarówno stanowić ładne wykończenie rabaty, jaki i ciekawie prezentować się na tle muru. Osoby decydujące się na wzbogacenie swojego ogrodu o ten gatunek, na pewno nie będą narzekać na pielęgnację irysów, gdyż ogranicza się ona do usuwania przekwitniętych kwiatów i łodyg oraz liści po ich zwiędnięciu zimą lub na wiosnę. Ponadto, jedynie co trzy lata rozrośnięte karpy kosaćców należy rozdzielić, aby kwiaty nie straciły na swej okazałości.

KCH

Irysy1 Irysy2 Irysy3

Tajniki barw

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

   Nie od dziś wiadomo, że kolory oddziałują na człowieka. Wywierają znaczny wpływ na nasze samopoczucie i nastrój wprawiając w stan pobudzenia lub uspokajając. To często od nich zależy, czy w danej chwili jesteśmy zaktywowani do działania, czy raczej melancholijnie usposobieni. Wielu z nas świadomie dobiera wokół siebie przedmioty w określonych kolorach. Otaczamy się odcieniami, w których czujemy się dobrze i które po części odzwierciedlają naszą naturę. Równie duże znaczenie jak kolorystyka wnętrza domu, mają barwy, z jakimi obcujemy w ogrodzie. Kolory kwitnących krzewów, bylin oraz roślin jednorocznych czy dwuletnich nie pozostają obojętne dla naszej psychiki.

   Dlatego też projektując ogród warto zastanowić się, jaki efekt chcemy uzyskać. Jeśli zależy nam na stworzeniu miejsca sprzyjającego wypoczynkowi winniśmy wprowadzić pastelowe kolory. Najbardziej relaksującym odcieniem jest zielony, którego działanie można wzmocnić zachowując nasz zielony zakątek w jednej tonacji. Polecane są tu barwy białe i niebieskie. Zarówno białe dzwonki, goździki czy ubiorki, jak i niebieskie niezapominajki, cebulice, czy kosaćce sprawią, że będziemy tu wspaniale odpoczywać odczuwając ład i harmonię. Jeśli ktoś chciałby stworzyć oazę spokoju może wzbogacić swój ogród w kwiaty o ciepłych barwach (np. jaskry, liliowce, rudbekie, tulipany czy żonkile). Takie kolory jak żółty, pomarańczowy czy czerwony, ożywią nasz zakątek, wpływając pobudzająco i aktywizująco.

   Warto jednak pamiętać, że ciepłe kolory optycznie przybliżają, jeśli więc zależy nam na "oddaleniu" jakiegoś fragmentu ogrodu, lepiej posłużyć się roślinami o zimnych odcieniach, czyli fioletach i błękitach, jak lawenda, zimowit, szafirek, krokus, hortensja, czy goryczka. Natomiast kontrastowe zestawienie kolorów doskonale rozjaśnia miejsca w ogrodzie. Nasz wzrok najmocniej przyciągają barwy dopełniające się, a więc żółta z fioletową, czerwona z zieloną i pomarańczowa z niebieską.

   Ogród to miejsce, w którym każdy powinien czuć się dobrze, dlatego nie bójmy się zabawy kolorami, bo to właśnie ona może zmienić nasz zielony zakątek nie do poznania, a nam poprawiać nastrój i pozwalać wypoczywać.

KCH

tajniki1 tajniki4 tajniki5

Wrzesień w ogrodzie - czas na tulipany

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

   Tulipany to rośliny cebulowe z rodziny liliowatych, które wszystkim kojarzą się z wiosną. Choć po „tulipanowym szaleństwie”, jakie miało miejsce w Europie w XVII wieku, fascynacja tymi kwiatami znacznie się zmniejszyła, z całą pewnością od kilku lat tulipany przeżywają renesans. Kwitnące w kwietniu i maju niezwykle intensywnie ożywiają ogród po zimie, zwiastując nadejście tak długo wyczekiwanych ciepłych dni.

   Jednak, aby móc w pełni cieszyć się pięknymi odmianami tulipanów, zachwycać intensywnością i nasyceniem kolorów ich kwiatów, pierwsze kroki w tym kierunku musimy poczynić już jesienią. To właśnie teraz jest odpowiedni czas na znalezienie ciekawych odmian i wybranie najlepszego miejsca dla tulipanów, które po zakwitnięciu odmienią nasz ogród w przyszłym roku. Najlepszym terminem na sadzenie tulipanów jest czas około 15 września. Wybierając cebulki należy zwrócić uwagę, aby były duże, jędrne, nie miały żadnych pęknięć, ani innych uszkodzeń mechanicznych. Ponadto powinny znajdować się w stanie spoczynku, czyli bez wyrośniętych liści i korzeni. Po dokonaniu wyboru, należy przystąpić do sadzenia cebulek. Planując miejsce w ogrodzie, w którym będą rosnąć tulipany pamiętajmy, że są to rośliny, które nie lubią glin i terenów podmokłych. Preferują piaszczystą lub piaszczysto  gliniastą glebę i stanowiska nasłonecznione. Podłoże, w którym zdecydujemy się umieścić cebulki musi być miękkie, żeby podczas ich wciskania nie powstały uszkodzenia. Powinniśmy również zwrócić uwagę, aby gleba była spulchniona i rozdrobniona, nie zaszkodzi nawet wymieszać ją z kompostem. Pamiętajmy, że głębokość sadzenia zależy od wielkości cebulek, dlatego mniejsze należy sadzić płycej na około 8 cm, a większe na 12 cm głębokości. Najlepszy efekt uzyskamy zachowując nie mniejsze niż 10 cm odległości między cebulkami. Tak posadzone tulipany powinny zrekompensować wrześniowy wysiłek pięknymi kwiatami.

KCH

Ogrod tulipany1 Ogrod 09.14.1 Ogrod 09.14.3

 

 

 

Pnące ukojenie

dwcho włącz . Opublikowano w Ogród

   Miesiąc upałów, które mocno nagrzały mury budynków i silnie przesuszyły powietrze dały się we znaki każdemu. Przy takiej pogodzie wszyscy szukają schronienia w parkach, przydomowych ogródkach.

Niestety, przestrzeń wokół nas, przez intensywną zabudowę, zmniejsza się, a wraz z nią robi się coraz mniej miejsca dla roślin poprawiających mikroklimat. Upalne dni, których od kilku lat mamy pod dostatkiem, stają się niezwykle dokuczliwe dla mieszkańców miast. Cierpią przede wszystkim ludzie mieszkańcy bloków,  zwłaszcza nowo wybudowanych, wokół których zieleń często projektują architekci bez wyobraźni.

   Ratunkiem dla nich może być zmiana mikroklimatu na swoim balkonie. Roślinami, które pomogą osiągnąć ten cel są pnącza. Ściany naszych  budynków w słoneczne dni bardzo szybko się nagrzewają oddając całe ciepło otoczeniu nocą, nie można więc w pobliżu wypocząć w dzień, czy zrelaksować wieczorem. Takie miejsca są idealne dla pnączy. Posadzone przy nasłonecznionych elewacjach chronią je przed nagrzewaniem się pod wpływem intensywnego promieniowania słonecznego. Już po kilku latach wytwarzają taką ilość liści, jak duże drzewo i podobnie jak ono potrafią zwiększyć wilgotność powietrza, zatrzymać znaczne ilości zanieczyszczeń i wyprodukować tlen. Nieprawdą jest, że pnącza mogą zniszczyć elewację budynku, lub zwiększyć wilgoć w pomieszczeniach. Korzenie czepne lub przylgi, w które często są one wyposażone przytwierdzają roślinę do podłoża, nie pobierają, ani nie wydzielają wody.

   Jeśli chcemy pnączy z dużą ilością pięknych kwiatów kupimy glicynię, milin czy powojnik. Jadalne owoce otrzymamy sadząc aktinidię i winorośl, a ozdobnymi, pięknie przebarwiającymi się liśćmi zachwyca winobluszcz trójklapowy i pięciolistkowy. Natomiast dużo masa liści to cecha charakterystyczna kokornaka i rdestówki. Każda z wyżej wymienionych roślin do rozwoju potrzebuje niewielkiej ilości żyznej gleby i podpory, która utrzyma ją w pionie. Jeżeli decydujemy się na pnącza w pojemnikach na balkonie powinniśmy wybrać gatunki odporne (winobluszcz pięciolistkowy) lub takie, które charakteryzują się niezbyt silnym wzrostem (powojniki). Gdy chcemy, by pnącze mocno pokryło ścianę budynku wybieramy gatunek posiadający przylgi lub korzonki umożliwiające przytwierdzanie się do elewacji. W ten sposób ścianę budynku okrywają takie gatunki jak bluszcz pospolity, winobluszcz pięciolistkowy i trójklapowy. Pojemnik, w którym chcemy umieścić pnącze winien być duży i  wykonany z drewna, które dobrze izoluje. Najlepiej, jeśli mógłby stać w cieniu, ale jeśli balkon jest słoneczny, to wystarczy zaizolować pojemnik od wewnątrz styropianem. Przed nagrzaniem podłoża dobrze chroni również warstwa kory lub białego żwiru. W ogrodzie możemy zrezygnować z ustawiania donic i pojemników, a najlepsze są pnącza podążające za podporami, jak glicynia, aktinidia, powojnik czy winorośl.

   Należy pamiętać, że przez pierwsze 2 lata po posadzeniu pnącza musimy je podlewać regularnie. Później wystarczy nawadnianie roślin tylko w czasie suchego lata. Prognozy na chłodne wakacyjne dni są coraz mniej prawdopodobne. Zanim zainstalujemy klimatyzację w naszych domach możemy spróbować polepszyć mikroklimat wokół nas znacznie mniejszym kosztem - sadząc pnącza.

KCh

Pnące1 Pnące2

 

Logo Projektu

Projekt współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej